• Start
  • Platformy Low-Code lub No-Code dla Enterprise Resource Planning?

Unser Lesetipp

Nowe wpisy

Platformy Low-Code lub No-Code dla Enterprise Resource Planning?

Czas czytania: 5 Minuty 08.03.2024 Aktualności i trendy

Platforma programistyczna nie tylko dla programistów?

Nawet w świecie IT cechującym się szybkim rozwojem taka oferta bardzo się wyróżnia: platformy Low-Code lub No-Code w kombinacji ze sztuczną inteligencją (SI) wynoszą systemy ERP (Enterprise Ressource Planning) na nowy poziom. W proALPHA z uwagą obserwujemy te rozwiązania i przyłączamy odpowiednie narzędzia poprzez interfejs programistyczny.

Platformy Low-Code lub No-Code pojawiły się na rynku jako środowisko programistyczne dla aplikacji chmurowych i on-premise. Umożliwiają one obsługę pracownikom bez specjalistycznych kwalifikacji, ponieważ zamiast programowania stawiają na wykorzystywanie metod wizualnych oraz deklaratywnych. Dlatego są uznawane za obiecującą technologię, aby skutecznie przeciwdziałać brakowi ekspertów na rynku pracy. Biorąc pod uwagę brak 137 000 specjalistów w samej branży IT [1] w Niemczech, zastosowanie takich platform jest niezwykle obiecującą perspektywą.

Badania "ERP w praktyce 2022/2023" firmy konsultingowej Trovarit pokazują, że jedna trzecia wszystkich firm zatrudniających ponad 500 pracowników ocenia platformy Low-Code lub No-Code jako bardzo istotne. Opinię tą podziela także 16 procent firm w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw, zatrudniających od 20 do 99 pracowników. Prawdopodobnie liczba ta szybko wzrośnie, gdyż fenomen platform

 ma ogromny potencjał w zakresie rozwoju systemów ERP. Jak będzie wyglądała przyszłość systemów ERP, jeśli stosowanie narzędzi programistycznych nie będzie wymagało umiejętności programistycznych?

Platformy Low-Code lub No-Code jako zastosowania wewnętrzne lub zewnętrzne

W teorii, dzięki platformom Low-Code lub No-Code pracownicy są w stanie tworzyć aplikacje chmury lub on-premise dla poszczególnych działów bez konieczności posiadania rozbudowanych umiejętności technicznych. Należy jednak pamiętać, że choć samo tworzenie aplikacji może wydać się trywialne, taka aplikacja musi później funkcjonować w kompleksowym środowisku produktywnym przedsiębiorstwa. Dlatego w praktyce takie zadania wykonują zwykle usługodawcy lub dostawcy platform. Różne moduły systemów ERP – np. do zarządzania magazynami, przetwarzania dokumentów lub zarządzania projektami – bazują na centralnej bazie danych i są ze sobą ściśle powiązane. Aby spełnić wymagania oraz potrzeby działów specjalistycznych w przedsiębiorstwach, konieczne są modyfikacje. Do ich przeprowadzania wymagana jest z reguły nie tylko wiedza fachowa, ale zwykle również duże nakłady pracy programistycznej. Dlatego warto najpierw ustalić, czego dotyczą modyfikacje: czy mają zostać zaprojektowane np. kompletne procesy, czy tylko nowy dostęp do źródła danych.

Platformy Low-Code lub No-Code pozwalają np. na stworzenie nowego workflow, rozszerzenia lub modyfikacji przez fachowych użytkowników w poszczególnych działach specjalistycznych, bez ingerencji programistów. Nawet kompletne systemy ERP mogłyby teoretycznie zostać zainstalowane na konsoli Low-Code. W praktyce rozróżniane są dwa główne sposoby zastosowania platform Low-Code lub No-Code. Pierwszym z nich jest zastosowanie jako integralny komponent systemu ERP, w którym platforma programistyczna służy do indywidualnego dostosowywania modułów do procesów przedsiębiorstwa oraz transformacji cyfrowej poszczególnych procesów. Dostępne są przy tym wszystkie potrzebne interfejsy i konektory, a obsługa jest na tyle uproszczona, że może zostać przekazana pracownikom bez fachowych umiejętności – nie należy jednak lekceważyć zasadniczego poziomu złożoności tych zadań.

Drugim zastosowaniem platform Low-Code lub No-Code jest ich udostępnienie jako zewnętrznych rozszerzeń systemów, w celu zwiększenia ich zakresu funkcjonalnego. Ten rodzaj zastosowania wiedzie prym wśród czołowych dostawców platform Low-Code lub No-Code, choć ma on jedną zasadniczą wadę. Ponieważ dopasowanie platformy do wymagań firmy jest bardzo kompleksowe, przyłączenia oraz interfejsy muszą być organizowane przez samego użytkownika, co niesie ze sobą spore nakłady pracy, mimo że platformy udostępniają automatyzacje dla wielu kroków. 

Obydwa warianty łączy wspólne zagrożenie, że poprzez tworzenie różnorodnych aplikacji poza kontrolą IT, potencjalne ryzyko dla sieci firmowej będzie rosło. Można jednak temu zapobiec poprzez wprowadzenie odpowiednich zasad dla użytkowników i ich systematyczne monitorowanie. Inna kwestia jest jednak o wiele bardziej nagląca:  

Low-Code programowanie: wysokie oczekiwania a zebrane doświadczenia

Czy niewyszkoleni użytkownicy z działów specjalistycznych, nazywani też „Citizen Developer“, w rzeczywistości będą potrafili tworzyć sensowne aplikacje w Low-Code lub No-Code środowisku programistycznym? Czy zdefiniowany w ten sposób workflow będzie funkcjonował?

Z doświadczenia wiemy, że co celu prowadzi długa i wyboista droga. Wymienione wyżej badania potwierdzają nasze obserwacje. Obsługa platform Low-Code lub No-Code to nie jest praca "dla idiotów", gdyż wykracza daleko poza granice prostego „Kopiuj i wklej“ fragmentów kodu. W większości przypadków zwykli użytkownicy nadal potrzebują pomocy specjalisty IT, aby np. (prze)definiować workflow, zwłaszcza w przypadku wykorzystywana zewnętrznej platformy programistycznej. Wprowadzenie ściśle określonych reguł obejmujących całe przedsiębiorstwo jest niezbędne, aby niekontrolowany wysyp aplikacji nie mógł uderzyć w strukturę bezpieczeństwa przedsiębiorstwa. Z tego powodu modyfikacje są często przeprowadzane przez dostawców platform lub usługodawców zewnętrznych. 

Inny aspekt może za to znacznie wpłynąć na programowanie Low-Code: generatywna sztuczna inteligencja, którą się obecnie zachwycamy w formie ChatGPT. SI opanowuje coraz więcej języków programistycznych i generuje kody w mgnieniu oka. To tylko kwestia czasu, zanim platformy Low-Code lub No-Code wyposażone w SI, przeniosą systemy ERP na nowy poziom. Poprzez połączenie takiej platformy za pomocą standardowego interfejsu z systemem ERP i pozostałymi aplikacjami biznesowymi, można będzie uwolnić cenne zasoby IT. Natomiast działy specjalistyczne uzyskają dużą elastyczność, ponieważ będą mogły realizować specyficzne wymagania procesowe poprzez rozszerzenia funkcjonalne i modyfikacje we własnym zakresie. Niemniej jednak, jak już wspominano, nie wolno lekceważyć problemów wynikających ze stosowania aplikacji niespełniających ustalonych standardów.

Dla dostawców systemów ERP takich jak proALPHA platformy komplementarne należą do najciekawszych innowacji branżowych. Już niedługo będą w stanie przyłączyć do swoich systemów ERP dowolną platformę Low-Code lub No-Code, gdy tylko osiągnięty zostanie wystarczający stopień zaawansowania, aby ich użytkownicy, bez niczyjej pomocy, potrafili projektować formularze, modyfikować zestawienia, konfigurować procesy Intercompany, czy replikować dane podstawowe.

Na koniec z przyjemnością cytujemy wniosek opublikowany przez „Grupę roboczą ERP“ Bitkom: „Low-Code platforma to na pewno nie koniec świata dla klasycznych rozwiązań ERP. To raczej redystrybucja zadań." 

[1] https://www.bitkom.org/Presse/Presseinformation/Deutschland-fehlen-137000-IT-Fachkraefte

 

You want this really cool thing to download.

Download The Thing!

placeholder_200x200